Klëka

Opublikowano 12 styczeń, 2015 | przez Agnes Łukasik

0

Wiatr pozrywał sieci energetyczne

Klëka Radia Kaszëbë 12.01.2015

Masowa awaria prądu po sobotniej wichurze, która przeszła nad Kaszubami. Zasilania wciąż nie ma około 20 tysięcy gospodarstw, głównie w powiatach kartuskim, kościerskim, tczewskim, wejherowskim, starogardzkim, gdańskim i puckim. Od sobotniego popołudnia straż pożarna zanotowała na Pomorzu 1 073 interwencje, przede wszystkim przy usuwaniu powalonych drzew.

W sobotę bez prądu pozostawało 180 tysięcy mieszkańców województwa. Teraz ta liczba spadła do około 30 tysięcy. Naprawy sieci prowadzi ponad tysiąc energetyków z zespołów Energa-Operator i firm współpracujących. Do tej pory z sieci usunięto już kilkaset drzew. Prądu wciąż nie ma między innymi w gminach Szemud, Puck, Reda, Choczewo, Żukowo, Stężyca, Somonino, Sierakowice, Lipusz, Kościerzyna i Dziemiany. W tej ostatniej pytaliśmy mieszkańców jak radzą sobie bez prądu, a tym samym często bez wody i ogrzewania. Według informacji na stronie firmy Energa-Operator w gminie Dziemiany zasilanie ma być przywrócone dzisiaj około godziny 22:00. W innych gminach około 15:00 bądź 17:00

Skrócone lekcje w szkołach, nie działające zakłady pracy, utrudnienia w funkcjonowaniu urzędów – to wynik braku prądu w wielu gminach na Kaszubach. Zasilania już drugą dobę nie ma wciąż 20 tysięcy gospodarstw domowych. Awarie, po weekendowych wichurach, wciąż naprawia prawie tysiąc energetyków głównie w powiatach kościerskim i kartuskim. W gminie Dziemiany mieszkańcy nie mają prądu, a często też wody i ogrzewania. Stąd lekcje w szkołach dzisiaj zostały skrócone do godziny 10:30. Z dyrekcją i uczniami rozmawiała Ania Cupa – Dziemińska. W gminie Dziemiany nie działają też telefony stacjonarne, przez co utrudniona jest praca Urzędu Gminy. Nieaktywny jest też jedyny w gminie bankomat. Zasilanie ma być tu przywrócone około godziny 22. Z tej przyczyny lekcje w szkole mają być odwołane również jutro. W innych gminach, gdzie wciąż trwają awarie, zasilanie ma wrócić około godziny 15.

Powalone drzewa i pozrywane linie energetyczne, na szczęście bez ofiar śmiertelnych. To bilans wichrowego weekendu w pomorskiem. Strażacy mieli pełne ręce roboty, na interwencje wyjeżdżali aż 1 tys. 102 razy. W Trójmieście obyło się bez większych szkód, znacznie gorzej sytuacja wyglądała w mniejszych miejscowościach na Pomorzu. Zwłaszcza w powiatach bytowskim, kościerskim, wejherowskim i kartuskim. Jak mówi Tadeusz Konkol, zgłoszenia dotyczyły głównie powalonych drzew i konarów. W taką pogodę straż pożarna radzi zakupić zapas żywności, latarkę oraz unikać wychodzenia z domu i parkowania samochodów pod drzewami.

Udostępnij: 00

Tagi: Masowe awarie prądu na Kaszubach

O zespole

Agnes Łukasik